Choć wtorkowe starcie pomiędzy Manchesterem City i Borussią Dortmund obfitowało w błędy sędziowskie, to o rumuńskich arbitrach jeszcze głośniej zrobiło się po końcowym gwizdku. Tym razem nie chodziło jednak o rasizm, a o pozornie błahą sprawę. Jeden z asystentów Ovidiu Hategana zatrzymał w tunelu Erlinga Haalanda, by – na oczach kamer – poprosić go o autograf...
Eksperci po spotkaniu byli zgodni. – Nie można tak robić – grzmiał w studio BT Sport Owen Hargreaves. – Sędziowie na murawie mają do wykonania pracę. A w pierwszej połowie nie najlepiej wywiązywali się ze swoich obowiązków – ciągnął były reprezentant Anglii. – Arbiter może być fanem, ale nie może robić takich rzeczy na oczach innych graczy – dodawał.
Równie zdziwiony zachowaniem sędziego asystenta – Octaviana Sovre – był Pep Guardiola. – Może jest fanem Haalanda? Może to dla jego syna lub córki? – zastanawiał się menedżer Manchesteru City. – Pierwszy raz widziałem taką sytuację – mówił.
A referee’s assistant should not be asking a player for autographs after a match in the tunnel as happened with Haaland.
— Rob Harris (@RobHarris) April 6, 2021
UEFA won’t want to see this surely pic.twitter.com/nA94n3k27W